Czas na kolejną zagadkę. Tym razem będzie o znudzonym sprzedawcy kapeluszy:
Trzech panów wchodzi do sklepiku z kapeluszami. Znudzony sprzedawca wita ich w progu i proponuje zabawę logiczną, dla zabicia czasu. Ponieważ panowie nie mają chwilowo nic lepszego do roboty, chętnie się zgadzają.
Sprzedawca ustawia ich jednego za drugim w taki sposób, że ten z tyłu widzi dwóch stojących przed nim, ten pośrodku widzi tylko jednego (stojącego przed nim), a ten całkiem z przodu nie widzi nikogo.
Następnie sprzedawca bierze do ręki pięć kapeluszy: trzy białe oraz dwa czarne. Pokazuje te kapelusze trzem stojącym jeden za drugim panom, a następnie chowa je do obszernej torby. Potem losuje z torby jeden kapelusz, nakłada go na głowę pana stojącego z przodu, potem drugi kapelusz, który ląduje na głowie pana stojącego pośrodku oraz - jak się słusznie domyślamy - trzeci kapelusz, który ląduje na głowie pana stojącego z tyłu.
Żaden z panów nie widzi koloru kapelusza na swojej własnej głowie. Ten z tyłu widzi przed sobą dwa kapelusze, ten pośrodku - jeden.
Następnie sprzedawca zadaje zaintrygowanym panom pytanie:
– Czy któryś z was może podać bezbłędnie kolor swojego kapelusza?
Odpowiada mu głucha cisza.
Sprzedawca pyta więc jeszcze raz:
– Czy któryś z was może podać bezbłędnie kolor swojego kapelusza?
I tym razem wszyscy trzej panowie milczą, więc sprzedawca pyta raz jeszcze:
– Czy któryś z was może podać bezbłędnie kolor swojego kapelusza?
W tym momencie jeden z panów odzywa się, podając bezbłędnie kolor swojego kapelusza.
Pytanie do Ciebie, sympatyczny Czytawcu: który z trzech panów podał kolor swojego kapelusza oraz jaki to był kolor?