Tytuł dzisiejszego wpisu to puenta jednego z moich ulubionych kawałów. Jeżeli znasz ten kawał, cieszę się bardzo, a jeżeli nie, to trudno, nie będę opowiadał bo i tak już spaliłem.
Tak czy siak...
W szachy grywam sporadycznie i bardzo amatorsko. Kiedyś wydawało mi się, że daję radę, ale potem posadzili mnie przed czternastoletnim zawodowcem, z którym w piętnaście minut rozegrałem z pięć partii - ani razu nie udało mi się dotrzeć poza dziesiąte posunięcie, chociaż dawał mi fory (graliśmy bez zegarów). Co prawda - chyba z grzeczności - powiedział, że jak na amatora radzę sobie całkiem nieźle - ale i tak nie mam złudzeń. Gram wyłącznie dla frajdy i nie mam żadnych aspiracji w tym kierunku.
Niemniej jednak szachownica wraz z pionkami leżą sobie zawsze w salonie na stoliku i od czasu do czasu - co najmniej 2, 3 razy w tygodniu - ktoś tam siedzi i gra. Ostatnio nawet udało mi się zebrać srogie baty od Młodego, który wspomina coś o zapisaniu go do szkolnego kółka szachowego.
Czasem w mętach-odmętach Sieci trafiam na szachową perełkę. Pomyślałem sobie, że pewnie jest jakaś możliwość podzielenia się takimi perełkami z czytelnikami blogu - no i faktycznie, jest gotowa wtyczka, którą w tym wpisie będę testował.
Zacznę od jednej z moich ulubionych zagadek. Białe zaczynają i wygrywają:
Zadanie jest dość proste biorąc pod uwagę niewielką liczbę możliwych kombinacji - mimo to znalezienie rozwiązania zajęło mi dobrych kilka minut. Materialnie jest równowaga. Jeśli chodzi o elastyczność, białe mają więcej figur, a więc i większe możliwości kombinowania.
A tutaj druga zagadka. Już nie tak piękna, jak ta powyżej, ale też całkiem sympatyczna. Moim zdaniem dużo prostsza, chociaż na stole gęściej. Białe zaczynają i wygrywają:
Czarne mają cztery punkty przewagi materialnej, która w "normalnych" warunkach powinna wystarczyć na rozwalcowanie przeciwnika. A białe? Białe mają kolej - i pomysł.
Nie wiem jeszcze, czy zrobię z tego jakąś osobną serię. Chyba nie, bo szachista ze mnie jak z koziej dupy suzafon. Ale od czasu do czasu coś się pojawi. Nie będę publikował osobnych wpisów z rozwiązaniem - zostawiam otwarte komentarze. Kto pierwszy, ten lepszy, hurrra! 🙂
A wtyczka szachowa jest całkiem sympatyczna. Dzisiaj testowałem wyłącznie ustawienia pionków na szachownicy, następnym razem spróbuję z całą rozgrywką.
Jedyna wada to kolejna wtyczka - a jak wiadomo, czym więcej wtyczek tym większa szansa, że coś się rozpiętroli.
No nic. Pożyjemy - zobaczymy.
bedem strzelał (pierwsze ruchy)
1
f3 – f4
2
He1 – e8
ps – aktualności
https://www.youtube.com/shorts/SCtln70ciHI
W drugim poświęcamy hetmana, żeby:
a) zamatować króla hetmanem począwszy od odkrytego szacha, albo
b) (jeśli ofiara nie będzie przyjęta) zamatować króla hetmanem począwszy od odkrytego szacha.
a5-c7?
Pierwsza zagadka: 1. Gc3 H:c3 2. f4+ Ke6 3. f5+ Ke5 4. f4+ i cokolwiek król zrobi, mamy widełki skoczkiem.
W drugiej oczywiście He8 i nic nie ratuje przed f7+ z matem w kolejnym ruchu.