O komunikacji. Wpis pierwszy (z dwóch).

https://xpil.eu/995

Po niedawnym "exodusie" WhatsAppa, kiedy to miliony użytkowników przemigrowały w ciągu kilku tygodni na inne komunikatory, nadeszła mnie taka refleksja: a w czym właściwie taki Signal czy Telegram różnią się od WhatsApp?

No dobrze, różnią się. Przede wszystkim tym, że WhatsApp jest powiązany z Dużym Niebieskim Ef, a te inne - nie są.

Są też oczywiście różnice techniczne między komunikatorami, porównań w Sieci jest mnóstwo, sam popełniłem jedno kilka miesięcy temu. Ale to wszystko szczegóły. Każdy z tych komunikatorów ma jedną zasadniczą wadę: jest zamknięty w obrębie własnej technologii. Inaczej mówiąc, nie da się wysłać wiadomości z Telegrama do Signala, czy z iMessage do WhatsApp i tak dalej. Każdy z nich to osobna, zamknięta i odgrodzona od reszty świata "wyspa". Można sobie wysyłać wiadomości w ramach wyspy, ale nie da się - poza nią. Analogia jest trochę jakby użytkownicy kont e-mail w domenie @gmail.com nie mogli wysyłać ani odbierać maili od tych z @yahoo.com i tak dalej.

Efekt?

Ponieważ każdy ma swój ulubiony komunikator, czym więcej ludzi mamy w naszym socjalnym kręgu, tym więcej różnych komunikatorów będziemy potrzebować, żeby się doklikać do każdego.

Niedawno podjąłem drakońską decyzję i usunąłem WhatsAppa z telefonu kompletnie. Podobnie zrobiła to cała najbliższa rodzina. Przerzuciliśmy się ze wszystkim na Signal. Ilość otrzymywanych wiadomości spadła znacząco, bo nie wszyscy z naszych list kontaktów zrobili to samo. Oczywiście prędzej czy później każdy, kto chciał się z nami skontaktować w jakiejś sprawie ważniejszej niż podesłanie kolejnego linku do video ze śmiesznymi kotami, zadzwonił albo wysłał maila, po czym z większym lub mniejszym trudem zainstalował Signala i tak dalej. Nie ma tragedii. Jednak pozostaje żal, że nie mamy jeszcze uniwersalnego protokołu do wymiany wiadomości, który byłby tak powszechny jak e-mail.

Oczywiście jest Matrix (wraz z pierdylionem klientów, wśród których najbardziej obiecująco wygląda na razie Element), ale póki co używa go bardzo mało ludzi i nie wiadomo, czy kiedykolwiek przedrze się on do "pierwszej ligi".

Fajnie by było.

P.S. W trakcie tworzenia tego wpisu okazało się, że Szczeżuja również popełnił ostatnio coś w tym temacie - polecam lekturę.

https://xpil.eu/995

6 komentarzy

  1. Ja to nawet byłem już krok dalej. Jako pierwszy indoktrynator miałem kilkudziesięciu znajomych na rosterze w XMPP (zwalczałem wtedy te wszystkie GG, Tleny i tym podobne), i już wydawało się, że złapało się pana boga za nogi, a tutaj pstryk – Facebook, Google się nie federują, WP Kontakt upada, serwer typu JabberPL się zamyka i misterny plan… 😉

    I od tej pory w sumie sam przestałem używać komunikatorów. 😉

    1. Mam do dziś jednego aktywnego znajomego na GG 🙂
      XMPP to fajna idea, ale wyszło jak zawsze.

      1. Ludzie tego jednak używają. Softu jest masa i jest dojrzały. Tylko chyba trzeba być w odpowiednim bąbelku.

  2. > Jednak pozostaje żal, że nie mamy jeszcze uniwersalnego protokołu do wymiany wiadomości, który byłby tak powszechny jak e-mail.

    W zasadzie to jest taki otwarty standard, co nazywamy Jabber/ XMPP, który królował w czasach internetu na minuty / impulsy. Mam ogromny sentyment do tego protokołu, z uwagi na otwartość i uniwersalność (dowolny klient, dowolny serwer – wystarczyło dodać kontakt, poprosić o weryfikację i już). Dodatkowo można było wysyłać notatki do bloga, dołączyć do różnych grupowych spotkań. Komu to przeszkadzało? Tak czy siak, XMPP to propozycja standardu, protokołu do wymiany informacji, może dlatego nie przyjął się?

    A drugi protokół? To SMS :p do dziś korzystam z dobrodziejstw darmowych SMS 😂

    1. Ktoś kiedyś policzył ile kosztowałoby przesłanie gigabajta danych za pomocą SMS-ów po standardowej (wówczas) stawce 30 groszy za sztukę. I wyszły jakieś grube miliony. Dlatego operatorzy tak długo “doili” tę technologię 😉

  3. skasowałem całkiem WA, zawiesiłem lecz nie skasowałem FB by nie stracić kontaktu do Messengera a tego ostatniego odpalam raz na kilka dni/tydzień na laptoku tylko, nie ma więc dostępu do danych z mojego telefonu, nieoceniony spokój, radykalny spadek bzdur, 90% rodziny i przyjaciół mam na Signalu i była do bardzo dobra decyzja, pzdr!

Skomentuj Jan Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.