Mam znajomego o dźwięcznym, polskim, szlacheckim imieniu Tadeusz. Kolega ów od wczesnych lat młodzieńczych ma ksywę Statek. No bo "Jedziemy gdzieś z Tadkiem", prawda?
Inna zabawna historia to ulica Janka Wiśniewskiego. Można nią jechać w różne miejsca. No i "jedziesz tym Jankiem w stronę estakady..." - i już mamy ulicę Tymianka zamiast jakiegoś tam Wiśniewskiego.
Z kolei innego znajomego szwagier odbył jakiś czas temu następujący dialog ze swą małżonką, w efekcie którego owa małżonka dostała ksywkę Seler:
- Co robisz, kochanie?
- Se leżę!
- Co robisz, selerze?
Od razu pcha się wspomnienie słynnego (nigdy nie publikowanego) dialogu między Rumcajsem a Calineczką:
- Rumcajsie!
- Sama się rumcaj!
Najbardziej niepokojące jednak jest, że w jednej z piosenek Kubuś Puchatek ramboli i bamboli. Po prostu nie do pomyślenia. Przecież to dzieciaki oglądają, a on tak ramboli bezwstydnie...
Piękna ta nasza polszczyzna jest.
Zaprawdę, piękna.
Więcej śmiechostek:
- 158 powodów do uśmiechu, czyli lipcowe podśmiechujki 2024.
- Co śmieszyło mnie we wrześniu 2017
- 78 powodów do uśmiechu czyli co bawiło mnie w styczniu 2020
- 74 powody do uśmiechu czyli co śmieszyło mnie w sierpniu 2019
- 85 powodów do uśmiechu, czyli co poprawiało mi humor w marcu 2022
- 106 powodów do uśmiechu, czyli co bawiło mnie w czerwcu 2021
- 89 powodów do uśmiechu, czyli co smyrało mą przeponę w maju 2023
- Sto powodów do uśmiechu (edycja: marzec 2017)
- Śmiechu nam trzeba na te dziwne czasy. 123 powody do uśmiechu na całkiem ponury luty 2022.
- 66 powodów do uśmiechu, czyli co śmieszyło mnie we wrześniu 2018
- Koniec serii
- 75 powodów do uśmiechu czyli co zabawnego podsyłali mi krewni-i-znajomi Królika w kwietniu 2023
- 24 powody do uśmiechu czyli co śmieszyło mnie w czerwcu 2019
- Co śmieszyło mnie w lutym 2017
- 84 powody do uśmiechu, czyli co sprawiało, że ust mych kąciki szły w górę częściej niż zwykle w styczniu 2023 roku.
sama się rumcaj 🙂
Widzę, że mój mąż sprzedaje Ci nasze rodzinne dialogi, tylko niezbyt dokładnie 😛
– Co robisz, kochanie?
– A nic, se leże.
– A czemu nazywasz mnie selerem?