Sto sze艣膰dziesi膮t sze艣膰 milion贸w, sze艣膰set sze艣膰dziesi膮t sze艣膰 tysi臋cy sze艣膰set sze艣膰dziesi膮t sze艣膰.
Czyli jedynka i osiem sz贸stek.
Tyle sekund up艂ynie dzi艣 w nocy (za nieca艂e p贸艂 godziny!) od chwili, kiedy zacz膮艂em blogowa膰 馃槈
呕eby by艂o zabawniej (ale nie jest) dzi艣 w nocy up艂ynie r贸wnie偶 dwa miliony, siedemset siedemdziesi膮t siedem tysi臋cy siedemset siedemdziesi膮t siedem minut od chwili pojawienia si臋 tutaj pierwszego wpisu.
Czyli dw贸jka i sze艣膰 si贸demek.
Oczywi艣cie 贸w tajemniczy zbieg okoliczno艣ci by艂by ca艂kowicie uszed艂 mojej uwadze, gdyby艣my mierzyli czas w jakich艣 innych jednostkach. Bo ja wiem? W sekutach albo minundach...
Zdumiewaj膮ca jest ch臋膰 zauwa偶ania (a czasem nawet celebrowania) takich "okr膮g艂ych" wydarze艅. Z drugiej strony jako rdzenny Polak powinienem szuka膰 ka偶dej okazji, 偶eby si臋 napi膰.
C'nie?
Mo偶e kiedy indziej.
Tymczasem prawie p贸艂nocek, czas na sen.
Dobranoc!
A oblewa艂e艣 ju偶 prze偶ycie miliarda (1 000 000 000) sekund?
O kurd臋! Ko艅c贸wka listopada 2005, dwa miesi膮ce przed wyjazdem do Irlandii. Niestety, przegapi艂em t臋 jak偶e wa偶n膮 sekundnic臋. Szlag…
Dziwe zbiegowisko okoliczno艣ci a raczej minut i sekund. Okazja do celebrowania.
Jedno i drugie – 31 sierpnia wypada Dzie艅 Blogu – Blog Day.
Pow贸d prosty – 3108 to cyfrowa transkrypcja s艂owa BlOg.
Zycz臋 wszystkiego najlepszego.
O, dzie艅 blogu by艂 wczoraj? I nikt mi nie powiedzia艂? No偶 kurd臋偶. Taka okazja do wypitki :]