Zadzwoni艂 do mnie niedawno s膮siad (tak, tak, teraz do s膮siad贸w si臋 dzwoni, kiedy艣 si臋 po prostu przychodzi艂o) z pytaniem, czy mam drukark臋, bo on nie ma, w biurze mu akurat pad艂a, a on musi pilnie. No to ja mu na to, zgodnie z prawd膮, 偶e drukark臋, owszem, mam, ale od kilkudziesi臋ciu 艂adnych stron straszy mnie ona, 偶e tonera jej wystarczy na mniej ni偶 50 stron, wi臋c mo偶e si臋 okaza膰, 偶e wydrukuje np. p贸艂 strony i zdechnie.
S膮siad, niezra偶ony moj膮 ponur膮 wizj膮 niedoko艅czonego wydruku, przyszed艂 za chwil臋 - i tu si臋 zacz臋艂a akcja w艂a艣ciwa.
Ot贸偶 drukarki nie u偶ywa艂em ju偶 艂adnych par臋 miesi臋cy, w zwi膮zku z czym trafi艂a ona na szaf臋 (z braku tytu艂owego strychu jego rol臋 w naszym mieszkaniu gra szafa - ale strych mi jako艣 bardziej pasowa艂 do tytu艂u wpisu). Zdj膮艂em j膮 wi臋c z tej偶e szafy, pod艂膮czy艂em do zasilania, odkurzy艂em, poczekali艣my wszyscy dobre dwie minuty a偶 k艂臋by kurzu opadn膮, no i m贸wi臋 ch艂opu - na艣ci, drukuj.
- A kabelek niepotrzebny? - spyta艂 spostrzegawczo s膮siad, kt贸remu nieobce s膮 zagadnienia z dziedziny komputer贸w.
- A niepotrzebny - m贸wi臋 - bo to bezprzewodowa jest.
- No dobra. Mog臋 drukowa膰?
- Drukuj.
No i wydrukowa艂, z tym, 偶e na XPS Document Writer zamiast na drukark臋 w艂a艣ciw膮.
Rzucam okiem - faktycznie, drukarki w systemie nie wida膰, a dioda sieci bezprzewodowej na obudowie drukarki podejrzanie d艂ugo mruga (zamiast za艣wieci膰 spokojnym, ci膮g艂ym b艂臋kitem). My艣l臋 sobie, pewnikiem antenk臋 ma za s艂ab膮, trzeba j膮 przenie艣膰 bli偶ej punktu dost臋powego (po naszemu accesspoint, czyli AP).
Targam wi臋c drukark臋 do salonu, gdzie - ukryty cichaczem za telewizorem - stoi sobie AP; pod艂膮czam j膮 tam do prundu, czekam chwil臋, wracam do komputera, przy kt贸rym cierpliwie czeka s膮siad, i m贸wi臋 - drukuj!
Wydrukowa艂. Zn贸w na XPS Writer zamiast na papier.
Wracam do drukarki - zn贸w mryga. Ki czort, my艣l臋 sobie...
Wbijam si臋 na hp.com, 艣ci膮gam sterowniki, instaluj臋. Sterownik mi臋 pyta, czy chc臋 pod艂膮czy膰 drukawk臋 po kabelku czy bez kabelka - odpowiadam, zgodnie z prawd膮, 偶e bez. Sterownik podejmuje wi臋c pr贸b臋 zlokalizowania drukarki, szuka, szuka... i nic. Powt贸rzy艂em ca艂膮 operacj臋 ze trzy razy - no dupa przenajdupsza, drukark臋 jakby wci臋艂o. Na wszelki wypadek zagl膮dam do salonu, chocia偶 i bez tego s艂ysz臋 dziki 艣wist ramek 802.11, pr贸buj膮cych wbi膰 si臋 do mojej domowej sieci. Drukarka ci膮gle stoi. I mryga.
Hm.
I tu mnie ol艣ni艂o. Ot贸偶 nie dalej jak dwa, g贸ra trzy miesi膮ce temu nazad, mia艂em jaki艣 problem z sieci膮 bezprzewodow膮 - zrywa艂o po艂膮czenia co par臋 minut. Pan z UPC potwierdzi艂, 偶e to b艂膮d w konfiguracji AP i zdalnie przekonfigurowa艂 mi AP - a konkretnie to go zresetowa艂 do ustawie艅 fabrycznych i skonfigurowa艂 sie膰 od nowa, z nowym SSID i has艂em. No a drukarka uparcie pr贸bowa艂a si臋 wbi膰 na stare SSID / has艂o, z wiadomym skutkiem.
Maj膮c do wyboru konfigurowanie drukarki od nowa, albo podpi臋cie jej po kabelku usb, i widz膮c znu偶on膮 twarz s膮siada, kt贸remu wizja wydruku oddala艂a si臋 coraz bardziej, przenios艂em drukark臋 z powrotem do kompa, podpi膮艂em j膮 przez kabelek usb (kt贸ry musia艂em uprzednio wygrzeba膰 ze swojej magicznej Skrzynki z narz臋dziami - ta Skrzynka to temat na osobny wpis, a jakby si臋 dobrze postara膰 to i ca艂ego bloga by o niej napisa艂), i minut臋 p贸藕niej wydruk by艂 gotowy. Oczywi艣cie drukarka mnie zaraz potem opieprzy艂a, 偶e toner jej si臋 ko艅czy, i 偶e za nieca艂e 50 stron odm贸wi pos艂usze艅stwa, ale poniewa偶 s艂ysz臋 to jej marudzenie ju偶 od dawna, przywyk艂em. Ten toner si臋 przecie偶 nie mo偶e sko艅czy膰 po wydrukowaniu zaledwie trzech stron, prawda?
I to by by艂o na tyle.
Je偶eli chcesz do komentarza wstawi膰 kod, u偶yj sk艂adni:
[code]
tutaj wstaw sw贸j kod
[/code]
Je偶eli zrobisz liter贸wk臋 lub zmienisz zdanie, mo偶esz edytowa膰 komentarz po jego zatwierdzeniu.