Uff, wreszcie uda艂o mi si臋 sko艅czy膰 kolejn膮 lektur臋. "I am Pilgrim", ksi膮偶ka, o kt贸rej wspomina艂em niedawno, naprawd臋 - jak mawia jeden znajomy rze藕nik - urywa dup臋. 艢wietny kawa艂ek literatury.
A dlaczego tak uwa偶am?
Po pierwsze, jest napisana bardzo, bardzo szczeg贸艂owo. Wersja drukowana ma ponad sze艣膰set stron, g艂贸wnie w艂a艣nie ze wzgl臋du na niespieszne i bogate w szczeg贸艂y prowadzenie narracji.
Po drugie, chocia偶 szczeg贸艂owa, nie nudzi. Jest dynamicznie, ci膮gle co艣 si臋 dzieje, ka偶dy detal jest wa偶ny. Nawet opisy przyrody s膮 zrobione w taki spos贸b, 偶e czyta si臋 je z przyjemno艣ci膮.
Po trzecie, bardzo ciekawie jest poprowadzona聽wielow膮tkowo艣膰 powie艣ci - s膮 retrospekcje, jest dw贸ch g艂贸wnych bohater贸w, ka偶dy ma swoj膮 opowie艣膰 - gdzie艣 si臋 to po drodze zaczyna zaz臋bia膰, ale nic nie jest oczywiste do samego ko艅ca.
Po czwarte - niespodzianka. W膮tki pozornie oczywiste i zamkni臋te okazuj膮 si臋 by膰 nagle聽tajemnicze i otwarte, a szerokie autostrady zamieniaj膮 si臋 w 艣lepe uliczki. I na odwr贸t. Ksi膮偶ka jest nieprzewidywalna.
Po pi膮te, autentyczno艣膰. G艂贸wni bohaterowie nie s膮 nieomylnymi idea艂ami. Pope艂niaj膮 b艂臋dy, maj膮 swoje s艂abo艣ci. W tle rozgrywaj膮 si臋 wydarzenia znane czytelnikowi z najnowszej historii (np. atak na WTC). Chwilami ci臋偶ko mi by艂o uwierzy膰, 偶e mimo wszystko to tylko fikcja.
Tym razem - wyj膮tkowo - nie b臋d臋 zdradza艂 szczeg贸艂贸w fabu艂y - w razie, gdyby kt贸ry艣 z moich pi臋ciu Czytelnik贸w chcia艂 si臋 wgry藕膰 w "I am Pilgrim" - niech si臋 wgryza. Polecam! Tylko prosz臋 sobie zaklepa膰 troch臋 wolnego czasu, bo jak si臋 ju偶 zacznie czyta膰, naprawd臋 ci臋偶ko si臋 oderwa膰.
Nie omieszkam 艂ykn膮膰. Od ostatniej ks膮偶ki, kt贸ra mnie po艂kn臋艂a w takim czasie, a by艂 ni膮 Prefect Alastair’a Reynoldsa, jaka艣 posucha… ale widz臋 偶e nie tylko na polu literackim mamy podobne zainteresowania wi臋c mam nadziej臋 na znalezienie tu wielu inspiracji ;P
Sz贸sty
O, Reynolds-a mi niedawno podpowiada艂 Goodreads, mo偶e co艣 jest na rzeczy…
No seria revelation space daje po garach. Mam wszystkie jakby co 馃槈 I nie wcale sie nie narzucam. Serio 馃槢