Parkomatix
Przytrafiło mi się niedawno, że musiałem pozostawić auto na publicznym parkingu. Znając wybredność lokalnych parkomatów (nie jadają kart kredytowych / płatniczy...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Przytrafiło mi się niedawno, że musiałem pozostawić auto na publicznym parkingu. Znając wybredność lokalnych parkomatów (nie jadają kart kredytowych / płatniczy...
Tydzień temu, w nocy z piątku na sobotę, przyśniło mi się, że brałem udział w awaryjnym lądowaniu na wodzie (a więc raczej: w wodowaniu) lecąc do Polski.
Dziś, dokładnie godzinę temu, wreszcie dobiegła końca nasza ponaddwuletnia przygoda z kupowaniem mieszkania. Przypomnę, że w okolicach połowy 2010 roku podpisal...
Zachciało mi się wczoraj, po ponad roku męczenia się z malutkim ekranikiem, nabyć nowy wszystkofon. Taki z serii goli, pier*li, krawaty wiąże, usuwa ciąże.
Czy tylko mi zdarzają się takie drobne, zabawne przygody? Zachciało mi się niedawno kupić torbę podróżną. Stara torba, nie dość, że ciężka jak kolumna Zygmunta,...
Jak się już coś sypie, to na ogół hurtowo. Stwierdzenie powyższe nie ma co prawda uzasadnienia naukowego, jednak często bywa tak, że duże kłopoty łączą się w ła...