Złapał cię Diabeł - Zagadkomistrz, zamknął w klatce na cztery spusty i tak oto rzekł:
- Masz tu przed sobą cztery worki z kolorowymi kulkami. W jednym worku są same (C)zerwone, w drugim same (Z)ielone, w trzecim same (N)iebieskie, a w czwartym - te trzy kolory (W)ymieszane. Na każdym worku jest plakietka N, Z, C albo W.
Patrzysz - faktycznie. Cztery całkiem duże worki, na każdym plakietka: na jednym N, na drugim C, na trzecim Z, a na ostatnim - W. Diabeł tymczasem mówi dalej:
- Żeby jednak nie było za łatwo, plakietki poprzekładałem tak, że teraz żadna nie pasuje do worka, do którego jest przyczepiona. Twoim zadaniem jest wybrać dwa z tych czterech worków - jeżeli wśród tych dwóch znajdzie się worek z wymieszanymi kolorami, zgnijesz w tej klatce z głodu, pragnienia i braku WiFi. Jeżeli jednak uda ci się wybrać dwa worki z jednolitym kolorem kulek, puszczę cię wolno.
Myślisz sobie - kurdę, niedobrze. Szanse na wolność są spore, ale szkoda ryzykować. Przydałaby się jeszcze jakaś podpowiedź, czy coś... Już pal licho głód i pragnienie, ale bez WiFi? To nieludzkie.
- Przydałaby się jeszcze jakaś podpowiedź, czy coś - mówisz bezczelnie do Diabła - Inaczej będę tu siedział i kombinował do usranej, a ty się w tym czasie zanudzisz.
Diabeł - Zagadkomistrz nudy nie lubił, powiedział więc:
- No dobra, niech ci będzie. Możesz wyjąć z dowolnego worka jedną kulkę, a potem jeszcze jedną, też z dowolnego worka. Ale zaraz potem musisz wybrać dwa worki!
Po tych słowach uśmiechnąłeś się do siebie szeroko. Przecież to proste!
Pytanie: co zrobić, żeby zagwarantować sobie wybór dwóch worków z pominięciem tego wymieszanego?
Rozwiązanie zagadki tutaj.