Brzdęk
Okazało się niedawno, że jeden z moich znajomych (kolega z pracy, też z Lechistanu) grywał kiedyś całkiem sporo na gitarze.
Okazało się niedawno, że jeden z moich znajomych (kolega z pracy, też z Lechistanu) grywał kiedyś całkiem sporo na gitarze.
Znajoma wieś. Wolnym krokiem podchodzę do szarego, betonowego kwadratu wielkości domu.
Miałem wczoraj świetny temat na bloga. Niestety, w związku z wydarzeniami wieczornymi, zupełnie zapomniałem co to było.
Jednym z bardziej nielubianych przeze mnie aspektów projektu BI jest tworzenie tzw. "mockups"
W nazwiązaniu do mojego przedwczorajszego wpisu, dziś krótko wyrażę swoją zadumę nad procesem włączania światła w naszym salonie.
Zastanawiałem się, czy zamiast "jubilerską" nie napisać "chirurgiczną", ale jednak jubilerska mi tu jakoś bardziej pasuje.