Spodzień 2

https://xpil.eu/P7KUY

Kolega namówił mnie niedawno na partyjkę gry Portal 2 (portale to inaczej spodnie, prawda?). Gra okazała się dość zabawna, zwłaszcza w trybie kooperacji dwuosobowej.

Gra jest typu FPP, ale bez mojego ulubionego członu "shooter". A więc biega się po trójwymiarowym świecie, widok jest z oczu postaci (a konkretnie białego robota), z tym, że nie strzela się do wszystkiego co się rusza, tylko rozwiązuje się łamigłówki. Nagrodą za rozwiązanie wszystkich łamigłówek na każdej planszy jest dostęp do drzwi prowadzących do następnej planszy.

Podstawowym elementem gry jest możliwość rzucenia portalu na (prawie) każdą płaską powierzchnię. Lewym myszem rzucamy czerwoną część portalu, prawym - niebieską. Wejście w portal od strony czerwonej jest równoważne z wyjściem z niego od strony niebieskiej i na odwrót (tórwdo an i jeikseibein ynorts do ogein z meicśjyw z enżawonwór tsej jenowrezc ynorts do latrop w eicśjeW). Dzięki temu da się na przykład przejść ze ściany na sufit, żeby się z tego sufitu od razu spier... żeby z niego spaść z powrotem na podłogę. Albo na półeczkę w ścianie. W portal można też wrzucać rozmaite przedmioty, znakomity efekt uzyskuje się na przykład tworząc obydwa końce portalu na podłodze i wrzucając coś do portalu - przedmiot wpada do dziury, wyskakuje do góry drugą dziurą i zaraz spada, wyskakuje pierwszą... i tak w kółko. Albo na przykład portal na podłodze i drugi pionowo nad nim, na suficie - przedmiot (albo gracz), który wpadnie do takiego portalu, niejako zapętla się (można oczywiście w trakcie spadania wystrzelić portal, co przerwie pętlę).

Póki co udało mi się w Portal 2 zagrać tylko raz (czasu się nie da w łatwy sposób rozciągnąć), ale frajdę miałem niewąską.

Na zakończenie wisienka na torcie - ów kolega, wielki fan gry, skarżył się ostatnio, że ma symptomy portalowe poza grą. Próbował na przykład rzucić portal, żeby sobie skrócić drogę do kuchni, i dziwił się, że się nie da 🙂 I tak dalej.

https://xpil.eu/P7KUY

2 komentarze

    1. No wiem, ten mój znajomy doszedł już sporo dalej niż ta fabryka robotów na początku i mówi, że klimat się zmienia jak w kalejdoskopie. Jak już sam pogram ciut dłużej, może napiszę coś więcej. Póki co mam za sobą tylko jedną sesję, więc i recenzja biedna.

Leave a Comment

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.