Mieszkając w kraju sarkazmu, deszczu, owiec i koniczyny warto sobie czasami odświeżyć znajomość z innymi przedstawicielami fauny.
Niedawno wybraliśmy się więc całą rodzinką do Kildare Farm Foods, gdzie oprócz jazdy kolejką (na samym początku) oraz zjedzenia całkiem smacznego acz nieprzyzwoicie drogiego obiadu (na samym końcu) mieliśmy też okazję zapoznać się bliżej z...
A, co ja będę dużo gadał. Sami zobaczcie.
Typowa fauna irlandzka, od kiedy mieszkam na wsi to lamy i fiordy stadami mi pod dom podchodza. 🙂
Fiordy oczywiście bezglutenowe?
Nawet wiecej weganskie 🙂
No fauna brytyjska zdecydowanie inaczej sie prezentuje 😉 as musze kiedys obfotografowac .