Jeżeli ktoś kojarzy mój wpis sprzed dwóch lat, to informuję, że póki co nie udało mi się popełnić żadnej pozycji z tamtej listy. Nie kupiłem Porsche, nie zrobiłem sobie tatuażu, nie spędziłem nocy sam w lesie.
Tymczasem jednak przeleciały dwa latka i lada dzień kończę...
...
fanfary
...
tusz
nie taki tusz, idioto, leć po szmatę
ten właściwy tusz
...
jeszcze trochę fanfarów...
...
42 lata
Niby nie ma się z czego cieszyć - wiadomo, czas, panta rhei, one way ticket i tak dalej. Ale z drugiej strony już wkrótce, przez 365 dni będę miał ilość lat równą Uniwersalnej Odpowiedzi na Wielkie Pytanie o Życie, Wszechświat i Całą Resztę. Nie w kij dmuchał. Wypadałoby przeżyć ten rok we właściwy sposób!
Tymczasem jednak napawam się jeszcze końcówką roku 41, który jest nie dość, że liczbą pierwszą, to w dodatku liczbą pierwszą bliźniaczą. Jak zdrowie dopisze, po 41-43 pozostaną mi jeszcze tylko dwie takie okazje: 59-61 i ewentualnie 71-73. Na trzycyfrowe 101 / 103 już raczej nie ma co liczyć.
O le!
No to tradycyjnie życzę 103 lat!
W zdrowiu i pełni władz umysłowych 😉
Dzięki, panie Futraku, ale z tym ostatnim to u mnie już dawno po ptokach 🙂
Wszystkiego najlepszego!
Spełnienia marzeń tych, które są, i tych, które dopiero się pojawią.
I oby wena Cię nie opuszczała, to i my, czytelnicy, coś z tego będziemy mieli!
„Czytelnicy”. Liczba mnoga. Powiało optymizmem! 🙂
xpilu, przeżycia jeszcze wielu liczb pierwszych bliźniaczych. I nie rzucaj pochopnie, że 103 jest poza zasięgiem. Ja ciągle trzymam się nadziei na teleportację i eliksir młodości. Z oczywistego powodu bardziej mi zależy na tym drugim.
W sumie to to wygląda całkiem nieźle. Ze wszystkich ludzi na Ziemi jak na razie umarło tylko 93%, co daje nam całkiem ładne 7% szans na nieśmiertelność 🙂
Breithlá shona duit!
…i jeszcze 103 lat blogowania w szczesciu i zdrowiu 🙂
O kurdę, w Gaeilge do mnie gadają, hej 🙂 Danke schoen und спасибо!
Tá fáilte romhat 🙂
Życzę Ci spełnienia najsytszego Marzenia, które nosisz w Sobie. Liczb Bliźniaczych, Liczb Pierwszych, tych które są zwiastunkami Nadziei Wiary i Miłości (bez ości, albo by było ich jak najmniej i tylko takich, dzięki którym docenia się smak życia i potrafi się nim cieszyć). Zdrowia, życie masz przed Sobą. Drobiazgów, które cieszą. Poczucia humoru, jeśli łamigówek to matematycznych, dobrych wróżb statystycznych. I wyników gimnastycznych. Co ja będę plotła. Dobrego. I najlepszego.
Dziękuję za Twoje poczucie humoru i serdeczną obecność.
Marzenia najsytsze już mi się spełniły, teraz mogę spokojnie na blogu bredzić aż do usranej 😉
To nie Grecja, to nie Chiny, to są Twoje urodziny. Zawsze zdrowy z lekarstw kpij i beztrosko sobie śpij. Chleb na stole, mleko w dzbanku, dobry humor, Konto w banku, niepsujący się samochód i rosnący stale dochód.
Pode blogiem w komentarzach,
Co zbyt często się nie zdarza,
Wierszem piszę, zamiast prozą,
Jakąś rymowaną zgrozą!
Spał beztrosko będę, dzięki!
Z kontem w banku maciupeńkim…
Auto póki co na chodzie,
Zdrowie dopisuje co dzień.
Za życzenia w pas się kłaniam
I ku prozie wnet się skłaniam,
Bo nie równać w wierszu mi się
Z Kwasem, co poezją pisze 😉