Musztarda po angielsku
Udało mi się dziś z rańca wyskoczyć z domu na dwie godzinki, w celu obejrzenia jednego z największych irlandzkich dolmenów. Trzyosobową wycieczkę zwołał Pendrag...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Udało mi się dziś z rańca wyskoczyć z domu na dwie godzinki, w celu obejrzenia jednego z największych irlandzkich dolmenów. Trzyosobową wycieczkę zwołał Pendrag...
Wybraliśmy się dzisiaj z rodzinką nad morze. Tym razem nie jakaś podróbka plaży typu Killiney tylko prawdziwa, normalna, pełnometrażowa plaża.
Pisałem swego czasu (tutaj i tutaj) o próbach nauczenia mojej pięcioletniej latorośli jazdy na dwukołowym rowerze. Dzisiaj, w późnych godzinach porannych, moje ...
Sen jest dobrem ekskluzywnym współczesnej cywilizacji Zachodu. Stres związany z szybkim tempem życia odbija się na ilości i jakości naszego snu bardziej niż wiz...
Pisałem kilka dni temu o problemie z poprawkami z Windows Update, które mi się zapętliły i nijak nie chciały zniknąć z listy aktualizacji, mimo ich wielokrotneg...
W dni robocze, po pracy, robię rundkę po okolicznych hutach, fabrykach i zmywakach, zbieram (za przeproszeniem) członków rodziny do swego wehikułu i uderzamy do...