Last Survivors. Recenzja filmu

https://xpil.eu/XUm34

Dwadzieścia lat po wybuchu III Wojny Światowej, Troy i jego syn Jake jako jedni z bardzo niewielu ocalałych żyją w kompletnej dziczy, na leśnym odludziu. Od czasu do czasu ich dom próbują atakować Tamci, ale Troy skutecznie ich odstrasza - a jak trzeba, zabija. Jake w chwili wybuchu wojny miał zaledwie 5 lat. Teraz jest już 25-letnim młodzieńcem, który wie o co chodzi w życiu. Umie sprawić jelenia, rozpalić ogień nawet przy ulewnym deszczu czy zastawić pułapkę na większego zwierza.

Pewnego razu jeden z Tamtych rani ojca, a syn musi po raz pierwszy wyruszyć na polowanie całkiem sam.

Tak się film zaczyna. A potem...

Powiem tak: na postapokaliptyczne filmy napatrzyłem się w życiu już tyle, że ten zaczynałem oglądać raczej bez większych nadziei. To nie jest klasyczne #postapo. Widzów uprasza się o otwarcie umysłów oraz nienastawianie się na cokolwiek.

Moja prywatna ocena: 8/10. Największa wada jest taka, że film po pierwszym obejrzeniu traci na atrakcyjności, bo wiadomo o co chodzi i nie ma niespodzianki. Coś jak w "Szóstym zmyśle" - film świetny, ale jednak jednorazówka.

Niemniej jednak - polecam.

https://xpil.eu/XUm34

Leave a Comment

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.