Ostatniości – rozmaitości
Zadzwonił dziś do mnie jeden taki i zaczął marudzić, że czemu cisza na blogu i cotomabyć i Wogle. Nie piszę, bo raz czytam książkę i nie chcę się rozpraszać, dw...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Zadzwonił dziś do mnie jeden taki i zaczął marudzić, że czemu cisza na blogu i cotomabyć i Wogle. Nie piszę, bo raz czytam książkę i nie chcę się rozpraszać, dw...
Młody od jakiegoś czasu chodzi na lekcje pływania - głównie dlatego, że bardzo lubi (złapał bakcyla na pięciu lekcjach zorganizowanych przez szkołę na lokalnym ...
Jak już kilka razy wspominałem, moje talenty kucharskie można w skali od zera do dziesięć ocenić w okolicach minus siedem. Mimo prawie pięciu krzyżyków na karku...
Swego czasu natknąłem się na zjawisko geo-cachingu (tutaj można poczytać, acz niebezpośrednio). Nie wciągnęło mnie, choć pomysł zacny. Tymczasem nie dalej jak p...
Jestem człowiekiem raczej mało światowym, zwłaszcza jeśli chodzi o "egzotyczne" owoce. O pomelo dowiedziałem się dość późno (i całkiem przypadkiem), fig i dakty...
Jak mawiał był kiedyś jeden mój mądry znajomy: czas nie ch*j, nie staje. (dla co bardziej wykształconych Czytelników blogu wersja po łacinie: chronos non penis,...