Krótko o klawiaturach

https://xpil.eu/z5cZG

Jak że pracuję głównie palcami, nie żałowałem nigdy dukatów na porządną klawiaturę. Zaczęło się od wielkiej, ciężkiej klawiatury gamingowej od Logitecha (G613) - fajna, choć nigdy tak do końca nie polubiłem dodatkowego zestawu klawiszy po lewej. Potem była jakaś TKL (też od Logitecha). Żadnych zbędnych klawiszy (a nawet wręcz przeciwnie - mniej niż zwykle), ale sporo głośniejsza, no i bateria trzyma tylko parę dni, góra dwa tygodnie. W tej wielkiej przez ostatnie dwa lata baterię wymieniałem chyba tylko dwa razy, a do tego jest cichsza przy używaniu - ale ostatnio niektóre klawisze zaczęły szwankować, nie pomogło przedmuchiwanie i czyszczenie.

Pomyślałem sobie, czas na zmianę. Zamiast jednak znów ładować grubą kasę w nową wypasioną zabawkę, postawiłem na minimalizm.

W związku z tym od kilku tygodni używam standardowej klawiatury marki Trust. Wygląda... jak normalna klawiatura, zero zbędnych gadżetów. Do kupienia za €10. Bardzo cicha w użyciu. Według producenta klawisze wytrzymują średnio 5 milionów naciśnięć, więc powinna posłużyć długo. No i kluczowa sprawa: żadnego wifi czy blutu-tutu, trzeba ją podłączyć konfesjonalnie kabelkiem.

Póki co, odpukać, jestem z niej bardzo zadowolony.

https://xpil.eu/z5cZG

7 komentarzy

  1. Kupiłem kiedyś klawiaturę Dell KB522 – tak mi się spodobała że dokupiłem jeszcze trzy kolejne, jedną do drugiego komputera; a pozostałe wprost na zapas. I to był świetna decyzja; bo jedną po paru latach musiałem wyrzucić; a przestali dranie produkować.

    1. Dla mnie szczytem technologii była IBM Model M. Od tamtej pory już tylko w dół.

      Jak już kiedyś będę piękny, mądry i bogaty (póki co z tego wszystkiego mam tylko „i”, ale nie tracę nadziei), to sobie taką sprawię.

  2. Na dłuższą metę taka „tania” klawiatura jest nie wygodna – u mnie one się gięły po środku i boki szły do góry. Ale jako klawiatura zapasowa jest idealna. Bo spokojnie może latami leżeć na stercie elektroprzydasi.

    Ja natomiast korzystam z MAD DOG GK500 (marka własna Media Ekspert?), bo chciałem coś z „otwartą” przestrzenią pod klawiszami. By łatwiej sprzątać klawiaturę.

  3. Wstydliwe wyznanie: nie fetyszyzuję klawiatur. Wstydliwe, bo przy ilości spędzanego przy nich czasu wypadałoby. Owszem, dostrzegam różnice, ale do większości po prostu się przyzwyczajałem. Co ciekawe, za najgorsze uważam klawiatury z niektórych laptopów. Serio, nie rozumiem jak można taką padakę stworzyć. Przecież to może zrazić zupełnie do marki. Dla odmiany „kabelkowe” nawet te słabsze zwykle dają radę. Czasem bez szału, ale bez rozpaczy.

    Klawiatury Della, tak całkiem fajne były. Nawet raz kupiłem jakąś niepolską, bo śmiesznie tania była. Ale okazało się, że jednak czasem zerkam i trochę przeszkadza inny język. Leży jako zapasowa.

    Większe znaczenie ma dla mnie układ klawiszy. | w dziwnym miejscu potrafi przeszkadzać. I wysoki enter też, więc z tą ze zdjęcia raczej bym się nie polubił. Chociaż i tak już używam na codziennie makowej, a tam ~ jest w dziwnym miejscu… I osobny ctrl i cmd. I jakoś żyję.

    1. > …za najgorsze uważam klawiatury z niektórych laptopów

      Z niektórych? Od czasu kiedy Lenovo przejęło markę ThinkPad, porządne klawiatury w laptopach odeszły w niepamięć. Używałem w życiu – bez przesady – z pięćdziesięciu różnych laptopów, głównie służbowych. Ani jeden nie miał klawiatury nadającej się do pracy na dłuższą metę.

      Obecnie używam służbowo dwóch laptopów. HP ma klawisze tak 6/10, w miarę spore i z dużą podpórką pod nadgarstki, ale bardzo mały skok, minimalne odstępy między klawiszami, w dodatku power umieszczony tuż obok delete, więc łatwo się pomylić. Z kolei Dell ma klawiaturę z większym skokiem i większymi odstępami, ale jest to wariant z ekranem 13 cali, więc i klawiszki malutkie, żeby się to wszystko zmieściło. Plus power oczywiście też obok delete (ale po przeciwnej stronie niż w HP więc można zapomnieć o pamięci mięśniowej).

      Gościa, który wymyślił, żeby przycisk power był umieszczony obok popularnego klawisza, powinno się za karę podłączyć do respiratora kontrolowanego z takiej właśnie klawiatury.

      1. No to ja nie mam większych problemów z klawiaturami laptopów typu HP czy Dell, o ile jest to średnia półka. Obecne budżetowe HP to nieporozumienie. Pomniejszonych klawiatur bym nie oceniał w ogóle bo… są pomniejszone właśnie. 14″ to IMO minimum, tak naprawdę 15,4″.

  4. Ja wolę klawiatury głębsze i twardsze. Ale ostatnio używam tych w laptopie – Dell biznesowy, stary Mac Air, stary Think Pad (nie IBM). Chyba ten ostatni ma najlepszą.

Skomentuj M. Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.