Dorwa艂em niedawno ca艂kiem interesuj膮ce czytad艂o pt "Poklatkowa rewolucja" autorstwa Petera Wattsa
!!! SPOILER ALERT!!!
Rzecz dzieje si臋 na pok艂adzie statku kosmicznego wys艂anego przez ludzko艣膰 w kurs dooko艂a Drogi Mlecznej, kt贸rego zadaniem jest stawianie Bramek (nie do ko艅ca jest wyja艣nione czym owe Bramki s膮, ale z kontekstu wnioskuj臋, 偶e chodzi o bardzo szybki transport mi臋dzygwiezdny w obr臋bie Galaktyki).
Budowa Bramek jest stuprocentowo zautomatyzowana, jednak pojazd ma ludzkich pasa偶er贸w (oko艂o 30 tysi臋cy os贸b), kt贸rych Szymp budzi w sytuacjach odbiegaj膮cych od normy.
"Szymp" to nazwa-imi臋 g艂贸wnego komputera pok艂adowego, kt贸ry zawiaduje ca艂膮 misj膮.
Mi臋dzy budow膮 poszczeg贸lnych Bramek up艂ywaj膮 dziesi膮tki tysi臋cy lat, a ludzie s膮 wybudzani z hibernacji na kr贸tkie odcinki czasu (kilka - kilkana艣cie dni), wi臋c wiemy ju偶 sk膮d "poklatkowa" w tytule powie艣ci. Ale dlaczego rewolucja?
Ot贸偶 naczeln膮 dyrektyw膮 Szympa jest powodzenie Misji. O dobro Mi臋sa dba on na tyle, na ile ludzie s膮 mu przydatni do rozwi膮zywania problem贸w wymagaj膮cych kreatywno艣ci. Je偶eli jednak kto艣 zaczyna za bardzo kombinowa膰 lub pr贸bowa膰 walczy膰 z systemami Szympa, po prostu ju偶 si臋 nie budzi po kolejnej hibernacji. Cia艂o zostaje usuni臋te "za burt臋", 偶eby nie poch艂ania膰 energii niezb臋dnej do podtrzymywania Mi臋sa w stanie spoczynku, a Misja trwa dalej.
June, g艂贸wna bohaterka, specjalizuje si臋 w systemach podtrzymywania 偶ycia i jest "ulubienic膮" Szympa. Z jakiego艣 powodu budzi j膮 nieco cz臋艣ciej od pozosta艂ych pasa偶er贸w, co June udaje si臋 wyznioskowa膰 na podstawie log贸w systemowych. June odkrywa metody Szympa na pozbywanie si臋 zb臋dnego Mi臋sa, udaje jej si臋 te偶 ustali膰, 偶e dotychczas Szymp pozby艂 si臋 ju偶 oko艂o dziesi臋ciu procent populacji statku. Pr贸buje temu zaradzi膰.
Ale sprawa nie jest prosta. Szymp jest poniek膮d wszechmocny. Ma dost臋p do wszystkich podsystem贸w statku, w艂膮czaj膮c w to wsz臋dobylskie kamery, mikrofony i mn贸stwo innych czujnik贸w. St膮d te偶 "rewolucja" musi odbywa膰 si臋 bardzo, ale to bardzo ostro偶nie.
I pomalutku.
Nie b臋d臋 streszcza艂 ca艂ej ksi膮偶ki. Mam nadziej臋, 偶e powy偶szy opis zach臋ci chocia偶 jednego Czytelnika do si臋gni臋cia po "Poklatkow膮 rewolucj臋". Bo warto. Wok贸艂 idei d艂ugiego snu i kr贸tkich pobudek autor skonstruowa艂 naprawd臋 wci膮gaj膮c膮 fabu艂臋 z mn贸stwem pomys艂贸w.
Najbardziej przejmuj膮cy kawa艂ek ksi膮偶ki? Chyba opis kary, jakiej "rewolucjoni艣ci" poddali jednego ze zdrajc贸w, kt贸ry pr贸bowa艂 na nich "donie艣膰" do Szympa. Ot贸偶 zamkn臋li go w niewielkim pomieszczeniu bez wyj艣cia, do kt贸rego Szymp nie mia艂 dost臋pu swoimi czujnikami, a nast臋pnie zaprogramowali podajnik 偶ywno艣ci na produkowanie niewielkiej ilo艣ci brei bia艂kowej co 24 godziny, a tak偶e udost臋pnili nieszcz臋艣nikowi niewielkie 藕r贸d艂o wody, po czym poszli "spa膰" na kolejnych par臋dziesi膮t tysi臋cy lat. Delikwent prze偶y艂 reszt臋 偶ycia w niedu偶ym pude艂ku, kompletnie sam.
Najwi臋kszy babol? Chyba ko艅c贸wka, na kt贸r膮 autor nie mia艂 dobrego pomys艂u. Jest logiczna i poprawnie napisana, jednak opiera si臋 na pomy艣le, kt贸ry "wyskoczy艂 z kapelusza" i kt贸ry kompletnie nie ma zwi膮zku z reszt膮 ksi膮偶ki. Co艣 jak ufoludek sraj膮cy na 艣rodku pustyni w ostatnim akapicie opowiadania 'Bohater', tylko bez pierwiastka humorystycznego.
“ca艂kiem interesuj膮ce” = 6/10?
No, mniej wi臋cej. Mo偶e 7/10, pi x oko.