Czytelnicze postępki
Skończyłem niedawno po raz pierdylionasty "Pana Lodowego Ogrodu". I po raz pierdylionasty muszę stwierdzić, że nie wiem co konkretnie jest takiego w tej książce...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Skończyłem niedawno po raz pierdylionasty "Pana Lodowego Ogrodu". I po raz pierdylionasty muszę stwierdzić, że nie wiem co konkretnie jest takiego w tej książce...
Zamówiliśmy niedawno meble z popularnego sklepu szwedzkiej proweniencji o melodyjnej, czteroliterowej nazwie z tylko jedną spółgłoską. Zamówienie z dostawą, bom...
Wszyscy dookoła trąbią o ogłoszonym niedawno budżecie 2024, potrąbię i ja. Tegoroczny budżet nie jest specjalnie rewolucyjny. Tu trochę dadzą, tam zabiorą, w su...
To już prawie dwa lata odkąd zmieniłem formę zatrudnienia z kontraktora na etatowca. Dygresja jest. Kontrakt ma swoje zalety. Głównie lepsza kasa, bo raz, wyższ...
Po raz pierwszy od naprawdę dawna udało nam się wziąć w tym samym czasie więcej niż tydzień urlopu jednym cięgiem. Żeby nie zgnuśnieć, zamiast siedzieć w domu i...
Jako że chronos non penis, non erectus, czyli po naszemu czas nie ch*j, nie staje i maszynka się pomalutku, ale nieubłaganie psuje, od kilku lat regularnie zaży...