Bardzo stara zagadka o numerach domów – rozwiązanie

https://xpil.eu/vui

Zagadkę opublikowałem prawie cztery dni temu, niestety jakoś nikomu się nie chciało wziąć z nią za bary.

Ani nawet wziąść, co jest o tyle dziwne, że ludzie na ogół wolą braść niż brać.

Skoro nie ma chętnych, będę niczym ten głos wołającego na puszczy...

A propos ww. puszczy, trochę mnie zdziwiło dlaczego mówi się "na puszczy" a nie "w puszczy". I wiecie co? Okazuje się, że chodzi o biblijną wersję słowa "pustynia". Wołający na pustyni.

... na puszczy, powiadam, i sam sobie odpowiem.

Najlepiej będzie zacząć od początku. Uprośćmy sobie naszą zagadkę, czyli - za przeproszeniem - wyekstrahujmy z niej samo gęste.

Numery domów zaczynają się od jedynki i idą sobie w górę, co jeden.

Innymi słowy mamy najzwyklejszy, najbanalniejszy ciąg arytmetyczny o elemencie początkowym równym jeden oraz różnicy równej - dla odmiany - jeden.

O taki: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8,...

Wiemy też, że jeden z wyrazów tego ciągu reprezentuje szukany numer domu (czyli jakieś X):

1, 2, 3, 4, 5, ..., X - 1, X, X + 1, X + 2, ...

Wiemy też, że ilość domów jest skończona - oznaczmy ją N:

1, 2, 3, 4, ... , X - 1, X, X + 1, ..., N-1, N.

Ponadto wiemy, że suma numerów domów po lewej stronie X równa jest sumie numerów domów po prawej stronie X:

1 + 2 + 3 + 4 + ... + (X - 1) = (X + 1) + (X + 2) + (X + 3) + ... + (N - 1) + N

Z podstawówki pamiętamy, że sumę wyrazów ciągu arytmetycznego obliczamy jako:

(A + B) * N * 0.5

gdzie A i B to pierwszy i ostatni wyraz ciągu, a N to ilość jego elementów.

Czyli - najprościej rzecz ujmując - suma wyrazów to średnia arytmetyczna skrajnych wyrazów ciągu przemnożona przez ilość wyrazów ciągu. Logiczne.

Sprawdźmy to sobie na przykładzie:

1, 2, 3, 4, 5

A=1, B=5, N=5. Suma = (1+5) * 5 * 0.5 = 15

Jeszcze jeden przykład:

2, 5, 8, 11, 14, 17

A=2, B=17, N=6. Suma = (2+17) * 6 * 0.5 = 57

Suma numerów domów stojących po lewej stronie od X wynosi więc:

(1 + (X-1)) * (X-1) * 0.5

Suma numerów domów stojących po prawej stronie wynosi:

((X+1) + N) * (N - (X+1) + 1) * 0.5

Układamy równanie:

(1 + (X-1)) * (X-1) * 0.5 = ((X+1) + N) * (N - (X+1) + 1) * 0.5

Upraszczamy:

2 * X^2 = N^2 + N

Ostatnie czego potrzebujemy to znaleźć rozwiązanie powyższego równania w dziedzinie liczb naturalnych, przy ograniczeniu 100 <= X <= 999. Jak tego dokonać?

Ja skorzystałem z Excela. W tym celu wyznaczyłem sobie z powyższego równania X w funkcji N:

X=SQRT((N^2+N)*0.5)

Następnie wygenerowałem sobie w kolumnie A dużo kolejnych wartości N (od stu wzwyż), a w kolumnie B wpisałem formułę:

=SQRT((A2*A2+A2)*0.5)

I skopiowałem ją w dół, daleko.

Następnie przejrzałem wartości w kolumnie B szukając liczby całkowitej.

I co?

I znalazłem, dla N = 288: X = 204.

Tak więc odpowiedzią jest: mieszkam w domu numer 204, a wszystkich domów jest 288.

Inne sposoby na rozwiązanie?

Na przykład za pomocą aplikacji WolframAlpha: początek rozumowania identyczny jak powyżej, z tym, że zamiast rozwiązywać równanie za pomocą Excela, prosimy ładnie Wolframa:

Wchodzimy na stronę https://www.wolframalpha.com

Następnie w polu zapytania wpisujemy:

solve [2*n^2=x^2+x, x>100, x<1000, n>0] over integers

Czyli po naszemu: rozwiąż równanie 2*n^2=x^2+x ograniczając x do wartości między 100 a 1000, przyjmując n dodatnie, na liczbach całkowitych.

Wynik?

wolfram-01

Jak widać wyszło tyle samo, czyli 204 i 288.

Nie mam bladego pojęcia w jaki sposób znaleźć te dwie liczby "na piechotę", za pomocą samego ołówka i kartki. Może któryś z Czytelników się wypowie...

https://xpil.eu/vui

1 Comment

  1. A właśnie, że chciało mi się wziąć, ale jakoś sie rozeszło.
    Miłe początki były następujace:
    Numer mojego domu to n.
    Numery niższe od mojego domu to 1…. n-1
    Numery wyższe to n+1….
    Skoro suma tych niższych ma być równa sumie wyższych to zastanowiłem się w jaki sposób te niższe numery mogą zastępowac te wyższe.
    Numer bezpośrednio większy od mojego domu to n+1.
    Jeden sposób zastapienia go niższymi numerami to (n-1) +2.
    Dla kolejnego numeru (n+2) będzie to (n-2) + 4.
    Jak widać przy tej metodzie używamy tylko parzystych numerów domów z początku ulicy.
    Jak włączyć do tego nieparzyste numery?
    Znowu miłe początki… zamiast (n-2) + 4 mozemy użyc (n-2) +1 +3
    W ten sposób wykorzystaliśmy kompletnie 5 numerów niższych od mojego i dwa wyższe i wszystko się zgadza.
    1…5 – 6 – 7,8 – suma niższych numerów równa sumie wyższych numerów – 15.
    ALe trzeba dojśc do numeru 3-cyfrowego
    Tu zaczęły się schody… a ja mieszkam na parterze.

Leave a Comment

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.