Pisząc kolejny wpis (uwielbiam takie pleonazmy) na tego bloga (wrzucę go jutro, jak tylko skoryguję miliony błędów - jest on bowiem w języku Lengłidż) natknąłem się w Sieci na zabawnie brzmiący idiom angielski irlandzkiego pochodzenia.
Idiom ten to to put something on the long finger. Znalazłem go w artykule dotyczącym strategii irlandzkiego rządu w kwestii wspierania przedsiębiorców oraz regulowania stawek wynajmu - ale mniejsza o to gdzie go znalazłem, ważniejsze - cóż on znaczy?
Ja się z kontekstu połapałem od razu, ale gdybym miał odgadnąć znaczenie bez otoczki kontekstowej, zapewne poległbym w przedbiegach.
Otóż oznacza on ni mniej ni więcej jak nieustanne odkładanie czegoś na później. Dokładne definicje można sobie znaleźć na przykład tutaj albo tutaj - moja króciutka refleksja jest taka, że nie wiadomo ile by się człowiek uczył obcego języka, zawsze znajdzie się jakiś idiom czy inny phrasal verb, który nas zdradzi 🙂
Ot, co.
To podobni jak kickin the can down the road…