O promocjach i algorytmie plecakowym
O tym, jak potęgą własnego umysłu ugrałem pięć dyszek na promocji.
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
O tym, jak potęgą własnego umysłu ugrałem pięć dyszek na promocji.
O łapaniu pociągów.
Ostatni z serii wpisów o naszej niedawnej wycieczce do Waterford.
O urokach lokalnej odmiany RODO słów kilka.
Miało być o naszych niedawnych wakacjach w Waterford, ale wyszedł sam wstęp, więc można śmiało przewinąć do kolejnego wpisu ;)
Druga (i na szczęście ostatnia) część opowieści o tym, jak padł mi domowy dysk twardy i co z tego wyniknęło.