Rytuał Przywołania
Nie będzie dziś o AshkEnte ani o żadnych innych obrzędach z udziałem świec, pentagramów czy książek z podejrzanie dużą ilością sylab w tytule. Dziś będzie o prz...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Nie będzie dziś o AshkEnte ani o żadnych innych obrzędach z udziałem świec, pentagramów czy książek z podejrzanie dużą ilością sylab w tytule. Dziś będzie o prz...
W ramach utrzymywania starych kontaktów wybrałem się dziś na lunch z kolegą z byłej pracy. Ponieważ "robimy" na podobnych zmywakach, wspólnych tematów do rozmow...
Jeżeli ktoś czytuje mojego bloga częściej niż raz, być może kojarzy odkrycie, jakiego dokonałem jakiś czas temu w ramach poszerzania swoich muzycznych horyzontó...
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... A nie, wróć, to nie ta bajka. W każdym razie jakiś czas temu, w całkiem bliskiej galaktyce zwanej przez autochtonów "...
Moja metoda na pokonanie korków spowodowanych dzisiejszym strajkiem motorniczych polega na wyjechaniu do pracy pół godziny wcześniej niż zwykle. Czyli zamiast o...
Dawno, dawno temu wspominałem o aplikacji mobilnej Plague. Platforma wymiany informacji w zupełnie nowym stylu. Nie ma grup, przyjaciół, lajków ani żadnych inny...