Przeglądnik kwartalny
W większości korporacji, w których zdarzyło mi się pracować, panuje zwyczaj regularnego (acz niezbyt częstego) spotykania się ze swoim bezpośrednim przełożonym ...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
W większości korporacji, w których zdarzyło mi się pracować, panuje zwyczaj regularnego (acz niezbyt częstego) spotykania się ze swoim bezpośrednim przełożonym ...
Pisałem swego czasu o tym, jak jakiś obcy człowiek, bezdomny, lekko śmierdzący i bez kasy, dał mi na Centralnym parę złotych bo mi zabrakło do biletu. Byłem wte...
Ostatnimi czasy zaobserwowałem dość spory bałagan w swoich cyfrowych zbiorach. Namnożyło się w domu tego cyfrowego złomu
O urokach dużych kredytów.
Przytrafiło mi się niedawno, że musiałem pozostawić auto na publicznym parkingu. Znając wybredność lokalnych parkomatów (nie jadają kart kredytowych / płatniczy...
Tydzień temu, w nocy z piątku na sobotę, przyśniło mi się, że brałem udział w awaryjnym lądowaniu na wodzie (a więc raczej: w wodowaniu) lecąc do Polski.