W kółko i krzyżyk każdy grać umie. Prosta plansza 3x3 pola, gracze na przemian stawiają swoje kółka i krzyżyki, kto pierwszy ułoży linię prostą z trzech kółek (bądź krzyżyków), wygrywa.
Niedawno odkryłem całkiem interesującą odmianę tej gry. Na tyle ciekawą, że póki co nie udało się jej jeszcze rozwiązać
, chociaż są programy oparte o metodę Monte Carlo, które prawie zawsze wygrają z człowiekiem.Nie wiem jak się ten wariant nazywa po polsku. Angielska nazwa to Ultimate tic-tac-toe.
Celem gry jest ułożenie trzech swoich dużych znaczków w jednej linii - poziomej, pionowej lub ukośnej. Z tym, że plansza ma osiemdziesiąt jeden pól, podzielonych na dziewięć pól, z których każde jest miniaturową planszą w "tradycyjne" kółko i krzyżyk:
Pierwszy z dwóch graczy stawia swój krzyżyk w jednym z 81 pól. Na przykład... tutaj:
Tym samym wysyła przeciwnika w dolny lewy róg dużej planszy:
Ten postawił kółko w górnym prawym rogu, więc kolejny iks musi wypaść gdzieś w górnym prawym:
I tak dalej - każdy ruch wysyła przeciwnika na konkretną planszę 3x3.
Najciekawsze zaczyna się, jeżeli któryś z graczy "wygra" którąś z małych plansz: po pierwsze, zaznacza on całą taką "wygraną" planszę 3x3 swoim dużym symbolem (kółkiem bądź krzyżykiem), po drugie zaś plansza ta jest do końca gry wykluczona
Jeżeli któryś z graczy wyśle przeciwnika na taką planszę, wówczas ten może wybrać dowolną inną planszę z jeszcze dostępnych.
Jak już wspomniałem, celem gry jest ustawienie trzech swoich dużych symboli w jednej linii (czyli "wygranie" trzech małych plansz ustawionych w jednej linii).
Być może powyższy opis nie brzmi zbyt porywająco, ale jak już zaczniemy grać, szybko okaże się, że gra jest bardzo nieliniowa i nie ma jakiejś oczywistej wygrywającej strategii. Ilość kombinacji jest astronomicznie wielka. Czasem warto wysłać przeciwnika na pozornie niekorzystną dla nas planszę. Czasem warto poświęcić gorzej usytuowaną planszę żeby wygrać lepszą. I tak dalej.
A tu trzy przykładowe skończone gry, żeby pokazać mniej więcej jak to wygląda:
Jeżeli masz kartkę w kratkę i piętnaście minut, polecam spróbować.
Nie masz nikogo pod ręką? Jest wersja on-line: http://bejofo.net/ttt, wysyłasz link do gry przeciwnikowi po drugiej stronie Internetów i możecie sobie grać bez bazgrania po papierze (najwygodniej gra się na dużym ekranie).
Miałem kiedyś apkę na Androida z tą grą, ale nie pamiętam nazwy. Z moich doświadczeń wynika, że dobrą taktyką na początek dla pierwszego gracza jest obsadzanie pól odsyłających do aktualnej planszy, tzn. najpierw zajmujemy środkowe pole na środkowej planszy, a potem, jeśli przeciwnik wyśle nas np. na prawą górną, to obsadzamy tam prawe górne pole i tak dalej, aż przeciwnik będzie musiał nas wysłać gdzieś, gdzie już byliśmy, dzięki czemu zajmiemy tam sobie drugie pole, skąd już tylko krok do pierwszej pełnej linii… I dopiero wtedy zaczyna się poważniejsze kombinowanie.
Apka miała taki sobie algorytm, więc wygrać z nią nie było zbyt trudno, ale nawet z bardziej ogarniętym graczem ta przewaga pierwszego ruchu powinna przy powyższej taktyce dawać sporo. Jak wygrać, będąc tym drugim, to już dużo cięższa sprawa.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do zwykłego KiK, tu zwykle lepiej unikać środkowego pola – odsyłając przeciwnika na środek ułatwiamy mu wygranie tej planszy, co bardzo przybliża zwycięstwo w całej grze, więc lepiej układać linie wzdłuż brzegów albo najpierw zająć przeciwstawne pola, żeby ruch na środek przynajmniej dawał nam wygraną planszę.
Znalazłem fajne Ultimate Tic Tac Toe na Androida (tutaj: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ZeroRare.UltimateTicTacToe) – całkiem fajnie się gra. Poziomy trudności 1-3 są do ogarnięcia, od czwórki w górę nie ma szans na wygraną. Można grać przeciwko robotowi, lokalnie albo przez sieć.
„W kółko i krzyżyk każdy grać umie. Prosta plansza 3×3 pola”…
Ja grywałem na planszy będącej całą kartką A4 aż do uzyskania pięciu znaków w linii. Szanse obu graczy są wtedy, w zasadzie równe – wygrywa lepszy.
To się nazywa Gomoku o ile mnie pamięć nie myli. Też w to grałem do upadłego kiedyś.
Cześć Panowie! Wydaje mi się, że znalazłam tę grę pod nazwą 'Super-kółko i krzyżyk’. Teraz nie mogę się od niej oderwać!)
Zgadza się, można ją znaleźć on-line w paru miejscach, albo grać lokalnie. Swego czasu podjąłem nawet misję samobójczą i wydrukowałem sobie takie super-super-kółko-i-krzyżyk trzeciego stopnia. Partyjka trwała parę godzin i w sumie było nudno, więc nie polecam 🙂