Dziś recenzja jednej z najprostszych gier na Androida, w które przydarzyło mi się zagrać ostatnimi czasy. Hook jest grą, w której nacisk położono na dwie rzeczy; obydwu mi czasem życiu brakuje: prostota oraz minimalizm.
Gra polega na "rozplątywaniu" elementów - w każdej kolejnej planszy "supeł" jest bardziej skomplikowany i wymaga coraz więcej kombinowania, jednak nawet ostatnią planszę da się przejść w ciągu kilku minut. Niektórzy sądzą, że jest to wada. Niektórzy lubią gry, w których nieuchronnie dochodzi się do poziomu przekraczającego ich możliwości. Mi się podoba...
A więc tak: każda plansza składa się z elementów kilku rodzajów: jest przycisk (lub kilka przycisków), który "ciągnie" w swoją stronę "patyczki". Które patyczki zostaną pociągnięte? Te, które są połączone z przyciskiem. W jaki sposób są połączone? Na początku liniami, później, w dalszych planszach, również polem magnetycznym (co daje możliwość prowadzenia połączeń w sposób na pierwszy rzut oka nieoczywisty).
Po drodze między przyciskami a patyczkami mogą się jeszcze przytrafić kontrolki modyfikujące przebieg linii - dzięki czemu możemy decydować, które patyczki zostaną pociągnięte.
Przeczytałem sobie powyższe dwa akapity i wiecie co? Do bani taki opis. Lepiej będzie, jak po prostu wrzucę kilka obrazków.
Na obrazku powyżej widzimy jedną z pierwszych plansz. Dwa przyciski, dwa "patyczki", dwie linie. Prościutkie. Najpierw naciskamy przycisk po prawej, potem ten na dole. Voila!
Tutaj mamy cztery patyczki i tylko trzy przyciski - jak widać, pojedyncza linia może się rozwidelczać na kilka gałęzi, za pomocą kropki. Tu kolejność też jest oczywista - najpierw górny przycisk, potem dwa dolne, począwszy od lewej.
Tu mamy tylko jeden przycisk, linie rozgałęzione do trzech patyczków oraz dwa elementy obrotowe -trzeba zacząć od odcięcia skrajnych linii (obrazek poniżej), potem wyciągnąć środkowy patyczek, potem podłączyć ponownie skrajne linie i pociągnąć pozostałe dwa patyczki.
Na kolejnym obrazku (powyżej) widzimy, że elementy obracane mogą mieć "kolanka" - trzeba kombinować z przebiegiem linii, żeby doprowadzić je do właściwych patyczków we właściwej kolejności.
Oprócz kolanek, elementy obrotowe mogą też mieć skrzyżowania. Trzeba uważać, żeby przez pomyłkę nie podłączyć niewłaściwego patyczka...
Ostatnim elementem, utrudniającym nieco orientację, są elektromagnesy - wklęsły do wklęsłego, płaski do płaskiego, a wypukły... sam nie wiem.
Na ostatnim obrazku mamy przykład planszy dość skomplikowanej - cały jej urok polega na tym, że przycisk jest tylko jeden, trzeba więc się dużo naprzestawiać, w odpowiedniej kolejności.
Jak widać gra jest zrobiona w naprawdę minimalistyczny sposób. Żadnych fontann, wodotrysków, żadnych feerii kolorów, w tle leci łagodna muzyka medytacyjna. Plansz jest w sumie pięćdziesiąt - i to jest chyba jedyna wada gry. Może autor z czasem doda kolejne.
A tutaj link do gry: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.rt.hook
Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]
Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.