Kolega podesłał mi ostatnio taki obrazek:
Zachwycony, postanowiłem namierzyć całość. Najpierw było słabo, bo najbliższe źródełko książki znalazłem trochę za daleko jak na popołudniowy spacer do biblioteki:
Potem jednak udało mi się ją namierzyć w Hivemill, za piątaka. Kryzys kryzysem, ale piątaka na książkę nie pożałuję.
O Zachu Weinersmith-cie dotychczas nie słyszałem. Okazało się, że wydał on już około 27 książek. "Science: Abridged Beyond the Point of Usefulness" to miniaturka na 49 stron omawiająca całokształt ludzkiej wiedzy.
Niemożliwe?
Ha. Kwestia kompresji danych!
Autor w oczywisty sposób robi sobie jaja, ale na poziomie i z przytupem. Weźmy pierwszy z brzegu przykład, czyli fragment wstępu, gdzie Autor objaśnia dlaczego wśród omawianych dyscyplin naukowych nie ma matematyki:
"I have also neglected to include the mathematical fields. This may seem odd, as these fields often claim priority over the whole of scientific knowledge. But, it is now known that mathematics is in fact a narrow sub-domain of ichthyology, because if you take 1 fish and put it next to another fish, you have 2 fish. Add another, that’s 3 fish. The rest can be derived from there, and I leave it as an exercise for the reader."
Mniej więcej w tym tonie utrzymana jest całość tekstu. Na dłuższą metę może to być męczące, ale na miniaturkę - idealne.
Oprócz samego tekstu Autor zadbał o to, żeby każdy rozdział kończył się jakimś interesującym wykresem. Przykładowo na koniec rozdziału o chemii możemy zobaczyć uproszczoną wersję tablicy Mendelejewa:
Ogólnie książka jest bardzo śmiechowa - obsmarkałem się przy lekturze kilka razy, a to dobry znak.
Lektura zajęła mi kilka minut, czyli cena książki w przeliczeniu na jedną minutę wydaje się być nieco wysoka. Nie opłaca się, ale warto 🙂
Moja prywatna ocena: 9.5/10.
Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]
Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.