To jest dość stara zagadka, ale a nuż któryś z Czytelników jeszcze jej nie zna.
Jaś i Małgosia mają do podziału sto monet o różnych nominałach. Układają je całkiem losowo w długim rzędzie jedna za drugą, a następnie zabierają na przemian po jednej monecie - zawsze z końca rzędu. Na koniec obydwoje mają po 50 monet.
No i teraz zagadka: proszę udowodnić, że osoba zabierająca pierwszą monetę dysponuje strategią gwarantującą zebranie nie mniej niż połowy łącznej wartości wszystkich monet.
Jaka to strategia?
Rozwiązanie zagadki tutaj.