Zagadka alebraiczna

https://xpil.eu/vsLRC

Stara jak świat zagadka z algebry. A właściwie nawet nie zagadka tylko żarcik.

Przypuszczam, że większość spośród wszystkich dwóch czytelników niniejszego bloga zna ten żarcik, ale a nuż w ciągu najbliższego roku czy dwóch dojdzie trzeci czytelnik, który tego nie zna?

Zagadka polega na znalezieniu błędu w poniższym rozumowaniu.

Weźmy dwie różne liczby rzeczywiste a i b.

Zdefiniujmy x jako różnicę między nimi: \(x = b - a\)

No i teraz dokonajmy na powyższej równości kilku całkiem prostych przekształceń (jeżeli ktoś pamięta podstawy matematyki z późnej podstawówki, nie powinien mieć najmniejszego problemu z ich zrozumieniem):

\(x = b - a\)

Mnożymy obydwie strony przez \((b-a)\):

\(x(b-a)=(b-a)(b-a)\)

Po wymnożeniu:

\(bx-ax=b^2-2ab+a^2\)

Następnie dodajemy do obydwu stron równania wyrażenie \(-bx+ab-a^2\) \(bx-ax-bx+ab-a^2=b^2-2ab+a^2-bx+ab-a^2\)

Po uproszczeniu:

\(-ax+ab-a^2=-bx+b^2-ab\)

Z lewej strony równania wyciągamy przed nawias a, z prawej b:

\(a(-x+b-a)=b(-x+b-a)\)

Dzielimy obie strony przez \((-x+b-a)\) \(a=b\)

Tym oto nieskomplikowanym sposobem udowodniłem, że dwie dowolne różne liczby są sobie równe.

Gdzie tkwi błąd?

https://xpil.eu/vsLRC

3 komentarze

  1. Jeśli x=b-a (co założyłeś na początku), to zmieniając znaki -x=-b+a czyli po przeniesieniu na jedną stronę równania -x+b-a=0, a "pamiętaj cholero by nie dzielić przez zero" jak mawiał mój dziadek 😉
    Myślę, że zagadkę "alebraiczną" zaliczyłem pomyślnie, teraz powiedz jeszcze ile to jest większość z tych Twoich wszystkich dwóch czytelników 😉

Leave a Comment

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.