Do niedawna, aby spreparować zewnętrzny napęd USB w celu użycia go jako instalatora jakiegoś Linuksa, używałem programów typu UNetBootin, Rufus ewentualnie balenaEtcher (ostatnio najczęściej Rufus).
Jednak kilka dni temu odkryłem aplikację, która idzie o pięć kroków dalej, wyżej, lepiej i szybciej, pozostawiając zawstydzoną konkurencję w blokach startowych.
Ventoy to rozwiązanie umożliwiające wystartowanie peceta z obrazu ISO skopiowanego na zewnętrzny napęd USB. Główna zaleta jest taka, że nie musimy formatować / zerować napędu USB za każdym razem kiedy zmienimy zdanie i chcemy się przesiąść na inną dystrybucję, dzięki czemu pamięć flash zużywa się odrobinę wolniej.
(o ile używamy pamięci typu flash - ja np. zamiast tego bawię się tradycyjnym, jednoterabajtowym zewnętrznym dyskiem USB - też działa)
Możemy trzymać na takim napędzie tyle plików ISO ile nam się podoba (jedynym ograniczeniem jest pojemność napędu). Ventoy podczas startu komputera zaprezentuje nam listę wszystkich tych plików ISO, a po wybraniu tego, który nas interesuje, wystartuje komputer używając tego właśnie pliku. Ventoy jest kompatybilny z ponad 1200 obrazami iso: linuksy, windowsy i inne czary-mary.
Istny raj dla kogoś, kto znajduje się w komfortowej sytuacji posiadania zbędnego peceta do zabawy w distro-hopping. Z braku lepszych tematów (ostatnio na blogu naprawdę posucha) nie wykluczam w najbliższej przyszłości serii wpisów o rozmaitych Linuksach. Z perspektywy, rzecz jasna, przebrzydłego Windziarza, jakim jestem od dziada pradziada (z nielicznymi przerwami).
Jakieś dwa dni temu pokazywałem ten program mojej kuzynce (notabene jest to córka mojej kochanej Cioci co napisałeś taki piękny post na temat wtyczek do WordPress). Ale fakt Ventoy fajny program ale muszę mieć dwa pendrive bo nie które moje stare graty słabo bootuja z gpt. Jaką masz listę ISO na penie? Ja mam standard windows 7, 10, 11, UBCD, Debian Kali linux, Hiren’s BootCD.
Na razie mam tam na wariata parę popularnych dystrybucji, tylko właśnie okazało się, że mój kabel video nie działa i mogę na tej maszynie pracować tylko w trybie tekstowym (chyba że ukradnę kabalek z innego kompa, ale tego robić nie chcę). Zanim więc przyjdzie lepszy kabel z Amazonu, bawię się w wolnym czasie w Alpine i Ubuntu Server.
A czemu odpala tylko w tekstowym?
Gówniany kabelek video (jakaś tania chińska podróbka) nie radzi sobie z trybem graficznym. Tryb tekstowy wymaga praktycznie zerowego pasma, więc działa.
Wiem, że zamiast pytać, powinienem RTFM, ale gdzie siedzi sam Ventoy? Jest zwyczajną aplikacją zainstalowaną w obrębie bieżącego OS-a, która restartuje w odpowiedni sposób kompa tak, żeby ten zbootował się przy pomocy jakiegoś ISO leżącego na USB? Czy też Ventoy jest na rzeczonym USB i bootuje się najpierw Ventoya, a potem Ventoya w trakcie procesu bootowania odpala wybrane ISO?
> (…) gdzie siedzi sam Ventoy? Jest zwyczajną aplikacją zainstalowaną w obrębie bieżącego OS-a, (…) czy (…) jest na rzeczonym USB i bootuje się najpierw Ventoya, a potem Ventoya w trakcie procesu bootowania odpala wybrane ISO?
To drugie. Wszystko siedzi na USB, przy uruchomieniu peceta z USB najpierw uruchamia się Ventoy, wyświetla listę plików ISO i po wybraniu konkretnego pliku strzałkami i enterem – bootuje peceta z tego pliku.
Używam Veontoy-a od dłuższego czasu ale zawsze mam problem między bootowaniem przez gpt lub mbr. Mógłbyś wyjaśnić różnice między gpt a mbr, wiem, tyle że najpierw było mbr. Tylko nie odsyłaj mnie do google. Bo “Wogle” nie chce mi się czytać litanii na 3 strony. Poproszę o wersje skróconą w krótkich żołnierskich słowach. Moim marzeniem by było że jeden pendrive będzie sie z but-ował z wszystkimi laptopami a mam ich 5. Asus k73sv Acer nitro 5 MSI Katana 17 HP Omen 17 i jakaś padaka od lenovo bodajże g50-30. Więc widzisz że rozbieżność sprzętowa jest i niestety bios mnie blokuje.
Korzystałem z Baleny, Rufus lepszy ale chyba faktycznie przekonałeś mnie do Ventoya, tego o nim nie wiedziałem…zatem wygląda na to że jest najbardziej praktyczny.
Pozdr.