Darmowy pigularz

https://xpil.eu/WjoQj 📋

Ponieważ maszynka człowieczego organizmu psuje się powoli ale nieubłaganie, doszedłem już do takiego etapu, kiedy muszę brać regularnie rozmaite pastylki. A to żeby podregulować serdeczną pompkę, a to żeby różne chemikalia we krwiobiegu trzymały odpowiednio wysoki bądź niski poziom i tak dalej. Wiadomo.

Ponieważ z upływem czasu spadają też zdolności kognitywne, dla pewności posiłkuję się cyfrowym pigularzem, czyli mobilną aplikacją, która przypomina mi o braniu lekarstw o właściwych porach i we właściwych dawkach. Jak również śledzi "stan magazynowy" każdego medykamentu i uprzedza mnie odpowiednio wcześniej, że trzeba się wybrać do znachora po przedłużenie recepty.

Przez ostatnich kilka lat używałem w tym celu MediSafe. W wersji darmowej pozwala na wszystko, czego mi potrzeba. W wersji premium umożliwia też śledzenie różnych parametrów życiowych w czasie, tudzież doradza w kwestii ćwiczeń, diety i tak dalej - ale mi wersja darmowa w zupełności wystarcza.

Niemniej jednak całkiem niedawno pojawił mi się komunikat, że od stycznia przyszłego roku MediSafe przechodzi w całości na model premium, czyli w skrócie: płać, albo spiętralaj.

Przychodzi czas, gdy trzeba srać albo oswobodzić wychodek.

-- Zoltan Chivay

Co prawda kwota jest względnie niewielka (okolice €5 miesięcznie), ale wiadomo, subskrypcje się cichaczem sumują i nagle budżet domowy zaczyna umierać od tysiąca cięć.

Rozejrzałem się więc po okolicznym krajobrazie i skonstatowałem, że istnieje całe mnóstwo innych aplikacji na Androida, które robią dokładnie to samo. Za darmo, w offline - i nawet z jako taką gwarancją prywatności.

Tym samym od niedawna przeprowadziłem się do innego pigularza: nazywa się MedTimer, jest open source, czarno-biały, bardzo minimalistyczny - i ma wszystko, czego mi potrzeba.

Póki co sprawdza się znakomicie, polecam. A jak się (odpukać!) okaże, że ma jakieś babole, lista alternatyw jest całkiem długa.

Pożyjemy - zobaczymy.

https://xpil.eu/WjoQj 📋