Jak niedawno wspominałem, udało nam się ostatnio - wreszcie - zamknąć kupno mieszkania, i od kilku tygodni jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami fragmentu tegoż (reszta jest póki co własnością banku, spłacamy w tempie około metra kwadratowego na kwartał...)
Jak się łatwo domyślić...
Przez chwilę wahałem się która forma jest poprawna: "domyśleć" czy "domyślić". I okazało się, że obie, tylko znaczą co innego.
.. domyślić, kredyt mieszkaniowy to nic innego jak kolejne konto bankowe, z wieeelkim minusem na start. Dotychczas po zalogowaniu się do bankowości online widziałem cztery konta. Od przedwczoraj natomiast widzę ich pięć. Cztery malutkie (niektóre na plusie, niektóre na minusie), a piąte to gigantyczny, sześciocyfrowy minus, który będzie mnie teraz straszył przez kolejnych parę lat.
I jak ja mam teraz spokojnie spać?
sześciocyfrowy minus to —— ?
Dokładnie tak. I, niestety, tutaj parzysta liczba minusów nie daje plusa.
ok, no to zagladamy do portfela na tzw buraka 😉
szesciocyforwa kwota kredytu planowana do splay przez kilka lat.
zalozenia – minimalna kwota – 100k, 'kilka' oznacza max 10.
zatem oznacza to, ze plan jest splaty ok 1k kapitalu co miesiac.
plus odsetki.
plan trudny – ale mozliwy. gratuluje ambicji, zycze powodzenia w splacie.
Nie wiem skąd żeś tę kilkę wyciągnął, ale nic się nie zgadza.
Niemniej jednak gratuluję dociekliwości w zaglądaniu do portfela 😉