– Wypadek przy pracy. Jakoś tak głupio wyszło. Frajer cuhaltu nie mógł rozblindować. Pomyślałem, że pomogę otworzyć. Co się będzie bidula sam męczył? Zasadziłem ze skoka w drzwi. Dostał zamkiem w łeb, kopyrtnął i wyciął makówą w stojak na kapoty. Zatrzepał kapciami jak Cygan na dyndawce, zipnął tak jakoś smutno i po chłopie. Zakitował w krótkich abcugach. Tragiedia.

https://xpil.eu/vlm

– Wypadek przy pracy. Jakoś tak głupio wyszło. Frajer cuhaltu nie mógł rozblindować. Pomyślałem, że pomogę otworzyć. Co się będzie bidula sam męczył? Zasadziłem ze skoka w drzwi. Dostał zamkiem w łeb, kopyrtnął i wyciął makówą w stojak na kapoty. Zatrzepał kapciami jak Cygan na dyndawce, zipnął tak jakoś smutno i po chłopie. Zakitował w krótkich abcugach. Tragiedia.

https://xpil.eu/vlm