Problem plecakowy
Jakiś czas temu zachciało nam się nowego ogródka. Wezwaliśmy więc ekipę, która wśród zgiełku i hałasu najpierw wykopała starą trawę i mnóstwo gruzu (zdumiewając...
Jakiś czas temu zachciało nam się nowego ogródka. Wezwaliśmy więc ekipę, która wśród zgiełku i hałasu najpierw wykopała starą trawę i mnóstwo gruzu (zdumiewając...
Doszedłem do wniosku, że przez to siedzenie w domu strasznie mało się ruszam. Normalnie przynajmniej raz, dwa razy w tygodniu miałem spacer z domu na dworzec ko...
Karmiąc chwilę temu swojego rosnącego w zastraszającym tempie syna zacząłem znienacka nucić melodię, która po chwili okazała się być "Kaszką manną" w aranżacji ...
Nie dalej jak kilka dni temu rozpoczęliśmy w domu operację Ł, czyli przetransportowania jednego z łóżek z pokoju A do pokoju B.
W ramach pisania poprzedniego wpisu (tego o zmutowanej klamce) przypomniała mi się jeszcze jedna, całkiem zabawna, historia, która weszła już do naszego kanonu ...
Przytrafiło nam się niedawno, że w ramach renowacji łazienki przełożyliśmy drzwi na drugą stronę. Tak sobie przeczytałem to powyższe zdanie i stwierdziłem, że b...