Mugen Power
Zaopatrzyłem się niedawno w dodatek do telefonu. Jako że telefon był kupiony z drugiej ręki i oryginalna bateria była w stanie, delikatnie mówiąc, kiepskim (trz...
Zaopatrzyłem się niedawno w dodatek do telefonu. Jako że telefon był kupiony z drugiej ręki i oryginalna bateria była w stanie, delikatnie mówiąc, kiepskim (trz...
Dziś znów coś z Czerwonego Tulipana - tym razem coś z trudnych deklamacji. Polecam Czytelnikowi, żeby przeczytał poniższy tekst na głos, w tempie średnim lub sz...
Olsztyńskie Noce Bluesowe to impreza, na którą swego czasu jeździłem regularnie co roku. Nie jestem pewien czy jeszcze jest organizowany, jeżeli jednak będę się...
O ile na gitarze gram w miarę znośnie (ale bez przesady, Satriani może spać spokojnie, chleba mu nie odbiorę swoim brzdąkaniem), o tyle na fortepianie gram bezn...
Lubię plaże. Mają w sobie coś magicznego. Z jednej strony woda (z której, wedle teorii dziadka Darwina, kiedyś wyleźliśmy w formie amebowatopodobnych), z drugie...
Dziś o pracy (dla odmiany...) Mniej więcej rok temu trafiłem do firmy, która stosuje metodologię wytwarzania programowania zwaną po angielsku "Agile". Nie wiem,...