Indie III: Nieoczekiwana zmiana kursu
Ten wpis jest częścią serii "Moja wyprawa do Indii". Dziś kontynuuję odgrzebywanie wspomnień z mojej niegdysiejszej wycieczki do Indii. Ostatnim razem opisałem ...
Ten wpis jest częścią serii "Moja wyprawa do Indii". Dziś kontynuuję odgrzebywanie wspomnień z mojej niegdysiejszej wycieczki do Indii. Ostatnim razem opisałem ...
W niedawny weekend znajomi zaprosili nas na wspólny wypad na wycieczkę, pozwiedzać południowo-zachodnie rejony Irlandii. Ponieważ nigdy w życiu nie byliśmy w hr...
Zaopatrzyłem się niedawno w dodatek do telefonu. Jako że telefon był kupiony z drugiej ręki i oryginalna bateria była w stanie, delikatnie mówiąc, kiepskim (trz...
Dziś znów coś z Czerwonego Tulipana - tym razem coś z trudnych deklamacji. Polecam Czytelnikowi, żeby przeczytał poniższy tekst na głos, w tempie średnim lub sz...
Olsztyńskie Noce Bluesowe to impreza, na którą swego czasu jeździłem regularnie co roku. Nie jestem pewien czy jeszcze jest organizowany, jeżeli jednak będę się...
O ile na gitarze gram w miarę znośnie (ale bez przesady, Satriani może spać spokojnie, chleba mu nie odbiorę swoim brzdąkaniem), o tyle na fortepianie gram bezn...