Krem na łzy
Jak co kwartał, udałem się byłem niedawno do stacji krwiodawstwa w wiadomym celu. Tym razem obyło się bez przygód. Mam "trudne" żyły i regularnie przytrafiają m...
Jak co kwartał, udałem się byłem niedawno do stacji krwiodawstwa w wiadomym celu. Tym razem obyło się bez przygód. Mam "trudne" żyły i regularnie przytrafiają m...
Z racji pandemii z domu ruszam się raczej mniej niż więcej. Ostatni raz w pracowym biurze (poza domem) byłem w okolicach marca 2020. Wyjazd dalej niż 3 km od do...
Oddawanie krwi kojarzy mi się od zawsze ze szpitalną bielą stacji, gdzie piguły w fartuchach uśmiechają się życzliwie i podstawiają człowiekowi pod nos hektolit...
Ponieważ moja ostatnia wizyta w stacji krwiodawstwa była nudna i absolutnie nic nie wyróżniało jej spośród wielu innych... ... a nie, zaraz. To była moja dwudzi...
O tym, jak w prosty sposób dać się znieważyć.
Osiągnąłem pięćdziesiątkę przed pięćdziesiątką. Ha!