„Odyssey One”. Recenzja.
Szczelajo laseramy w prurzni i majo tachiony, czyli SciFi w Kosmosie.
Szczelajo laseramy w prurzni i majo tachiony, czyli SciFi w Kosmosie.
Dziś miało się tu pojawić rozwiązanie niedawnej zagadki o podziale kwadratu na mniejsze kwadraty, ale ponieważ tym razem frekwencja jest rekordowo niska, przedł...
Jak się można było spodziewać, trzeci tom "Materia Prima" połknąłem w dwa wieczory. Recenzja będzie króciutka. W trzecim tomie następuje nieubłagana kumulacja w...
Ostatnio jakoś tak wyszło, że mam odrobinę więcej czasu na czytanie. Nie żebym od razu pochłaniał jedną książkę na tydzień, aż tak dobrze to nie ma... ale jest ...
Pierwszy odcinek "Dark" obejrzałem 3 września. Ostatni - dzień po Świętach Bożego Narodzenia. Trzy i pół miesiąca na dość krótki (bo 24-odcinkowy) serial. Dziwn...
W zasadzie to trzy i pół, bo miałem sześciomiesięczną przerwę gdzieś w 2018 bodajże, ale przymknijmy na to oko. 28 grudnia 2020 roku minęło dokładnie 1641 dni o...