Prze rwa

Jeżeli któryś z moich dwóch Czytelników (ok, żarty na bok, tak naprawdę mam ich już co najmniej ze trzech) zastanawia się dlaczego od czterech dni na blogu jest...

Maratończyk

Wiecie jak się biega maratony? Ja nie wiem, nigdy nie byłem orłem z wuefu - ale w rodzinnej wiosce miałem jednego znajomego maratończyka. Biegał sobie dla wpraw...

Wstałem rano…

... zjadłem śniadanie, umyłem zęby... Tak, to ten rodzaj wpisów na blogu, od których się ucieka niczym od złej zarazy. Jednakowoż każdego czasem przypili codzie...

Po krótkiej przerwie

Kilka osób zapytało mnie ostatnio dlaczego blog ucichł. Otóż ucichł, ponieważ nie dalej jak wczoraj wróciłem z tygodniowego urlopu, w trakcie którego miałem bar...