Paradoks Bertranda
Rozwiązywanie zagadek logicznych zawsze dawało mi mnóstwo radości. Można trochę ponaprężać mózguły (jak zwykłem nazywać szare komórki, czyli "muskuły mózgu") no...
Rozwiązywanie zagadek logicznych zawsze dawało mi mnóstwo radości. Można trochę ponaprężać mózguły (jak zwykłem nazywać szare komórki, czyli "muskuły mózgu") no...
Trafiłem niedawno na całkiem interesujący artykuł o językach. Okazuje się, że spośród wszystkich pięciu zmysłów ludzkich, słownictwo związane z węchem jest naju...
Dzisiejszy dzień zapisze się czarnymi literami w historii dublińskich statystyk wypadków.
Niedawno udało mi się spaprać kawałek prozy, dziś czas na odrobinę grafomanii rymowanej. Wierszyk powstał dziś rankiem pod wpływem kociego mruczenia.
Wczoraj nasz ponaddwuletni już syn wprawił nas w głębokie zdumienie. Niby wiemy, że ma jakiś tam mózg, niby wiemy, że on czasem nawet działa i się trochę rozwij...
Opowiadanko "Bohater", które niedawno opublikowałem na łamach niniejszej namiastki pseudobloga, jest kolejnym z serii opowiadań ukazujących naszą wspaniałą, zie...