Nabazgrane

Po raz kolejny mamy okazję obejrzeć efekt przydługiego i lekko nudnego spotkania. Tym razem niezwykłej rzadkości óchnastowieczna krypopeja międzynarodowa. Dzieł...

Kanapka z celulozy

W ramach pisania poprzedniego wpisu (tego o zmutowanej klamce) przypomniała mi się jeszcze jedna, całkiem zabawna, historia, która weszła już do naszego kanonu ...

Klamka po mutacji

Przytrafiło nam się niedawno, że w ramach renowacji łazienki przełożyliśmy drzwi na drugą stronę. Tak sobie przeczytałem to powyższe zdanie i stwierdziłem, że b...

Wielki Brat czuwa

Od czasu do czasu zaglądam sobie w statystyki odwiedzających bloga. Poza oczywistymi danymi, które zbieram, takimi jak adres, numer telefonu, historia przegląda...

Lodzika?

Tym razem króciutko o tym jakie to pułapki czyhają na ludzi nieostrożnie posługujących się językiem angielskim.