Siadaj, dwója!

Dwója, od czasów mniej więcej połowy mojego LO (a więc, jakieś dwa interglacjały temu), była już oceną dopuszczającą. Jednak ponieważ większość swojej edukacji ...

W jednym owies

Miałem na dniach zamieścić kolejną recenzję, jako że zacząłem kilka dni temu czytać dwie książki na raz. Achaję zrecenzowałem niedawno, teoretycznie więc czas n...

Jeszcze jeden tysiąc

Chwaliłem się kiedyś, że dobiłem do tysiąca odsłon bloga. W międzyczasie zabawa w Wielkiego Brata mi się znudziła, dziś jednak jest dobra okazja do świętowania:...