Zachmurzone chmury
Jak co poniektórzy bardziej ustaleni Czytelnicy (i Czytawki) niniejszego produktu blogopodobnego zapewne zdążyli zauważyć, od czasu do czasu zapodaję zagadnieni...
Jak co poniektórzy bardziej ustaleni Czytelnicy (i Czytawki) niniejszego produktu blogopodobnego zapewne zdążyli zauważyć, od czasu do czasu zapodaję zagadnieni...
Jak się już zapewne wszyscy dwaj Czytelnicy tego bloga zdążyli zorientować, lubię czytać. Sprawa jest o tyle poważna, że nawet jak nie mam pod ręką niczego konk...
Zadzwonił do mnie parę dni temu kolega i z dumą obwieścił, że zaopatrzył się w bezprzewodowy ruter, i że wreszcie uwolni się od smyczy i będzie miał w całym dom...
Po dwóch godzinach walki udało mi się wreszcie skonfigurować drugi punkt dostępowy w domku, dzięki czemu mam teraz pełne pokrycie sygnałem WiFi.
Pisałem jakiś czas temu (zauważyłem właśnie, że zwrot "pisałem jakiś czas temu" jest jednym z najpopularniejszych otwarć na tym blogu) o przeglądarkach www. Dzi...
Przydarzyło mi się niedawno, że zużyłem jakieś 30% miesięcznego limitu transferu danych w jeden dzień. Pech chciał, że przez pomyłkę włączyłem aktualizację wszy...