Opowieści o pilocie Pirxie (audiobook): recenzja
Pirx nie ma imienia. Ma za to fajny zawód: lata sobie rakietami po kosmosie i opisuje co mu się przytrafiło.
Autor: xpil
Po czterdziestce. Żonaty. Dzieciaty. Komputerowiec. Krwiodawca. Emigrant. Rusofil. Lemofil. Sarkastyczny. Uparty. Mól książkowy. Ateista. Apolityczny. Nie oglądam TV. Uwielbiam matematykę. Walę prosto z mostu. Gram na paru instrumentach. Lubię planszówki. Słucham bluesa, poezji śpiewanej i kapel a'capella. || Kliknij tutaj po więcej szczegółów ||
Akupresura na wakacjach
O kupowaniu opasek przeciwko chorobie lokomocyjnej
Tajniacy: recenzja gry
Doskonała gra słowna dla duetów i kwartetów.
Tabu: recenzja gry
Karcianka słowna dla tych, którzy lubią karcianki słowne.
Noż do l*cha z tym całym GDPR
O urokach lokalnej odmiany RODO słów kilka.
Waterford i okolice
Miało być o naszych niedawnych wakacjach w Waterford, ale wyszedł sam wstęp, więc można śmiało przewinąć do kolejnego wpisu ;)