„Far from the Light of Heaven” – recenzja książki.
Jeżeli jakiś znany pisarz przeczyta naszą książkę i potem wspomni o niej w posłowiu do swojego hitu, są spore szanse, że nasze dziełko kupi więcej ludzi niż tyl...
Jeżeli jakiś znany pisarz przeczyta naszą książkę i potem wspomni o niej w posłowiu do swojego hitu, są spore szanse, że nasze dziełko kupi więcej ludzi niż tyl...
Widząc niedawno całkiem bezchmurne niebo w okolicach siódmej wieczorem postanowiłem zarwać pół nocki w oczekiwaniu na Księżyc (jako osobnik wybitnie leniwy wola...
Czyli tele-Szkop, a może teleskop? Jakoś tak. Ma w każdym razie dość długą i grubą rurę i wielkie oko z jednego jej końca oraz całkiem malutkie - z drugiego. Te...
Nie jestem nałogowym graczem (Literaki się nie liczą...), ale czasem lubię pomordować potwory w SeriousSam czy pościgać się z samym sobą w Forza Horizon. Dziś p...
Sylwestrowe szampany tuż, tuż. Blogosfera już od kilku dni tętni podsumowaniami 2021 roku. U nas tymczasem po staremu, a więc - jak co miesiąc - porcja dobrego ...
Z racji pandemii z domu ruszam się raczej mniej niż więcej. Ostatni raz w pracowym biurze (poza domem) byłem w okolicach marca 2020. Wyjazd dalej niż 3 km od do...